Witam serdecznie.
Parę lat temu przyciągnęła mnie grafika komputerowa
i znalazłam program do tworzenia obrazów fraktalnych.
Wciągnęła mnie ta zabawa.
Te obrazy bardzo mnie poruszały, zobaczyłam w nich zarówno kolejne odbicia każdej nawet najmniejszej cząstki, ale też odzwierciedlenie wielu innych rzeczy, jak w naturze.
To światło, te drzewa, gałęzie, niebo...
Często natura nas budzi.
Będąc na wycieczce zrobiłam zdjęcie, które obrazuje tak wiele rzeczy, że można by pisać książkę.
Poczułam TO Sercem .
Niepowtarzalność każdej z fraktal, a jednocześnie zachowane w niej jednakowe zasady, prawa,
polegające na samo podobieństwie.
Poszczególny fraktal jest podobny do jego części.
Lustrzane odbicie, porządek, a czasami pozorny chaos.
Nieskończoność, powtarzalność, wzrastanie...
Widzę w tym cały wszechświat, a za chwilę jego ułamek. Odczuwam jak budowane jest życie na kolejnych elementach, a jednocześnie widzę cały Projekt, a jego elementy jako nasze wnętrza.
Kojarzy mi się to wszystko z pewnym snem, który miałam dawno temu. Wówczas porównałam go do puzzli, bo nie doświadczyłam jeszcze fraktalnego ujęcia,
a teraz ono jest mi bliższe.
Oglądanie czy też tworzenie własnych fraktal zawsze mnie porusza, a nawet wzrusza, skłania do przemyśleń, inspiruje.
W sumie bardzo radośnie je czuję.
W sumie bardzo radośnie je czuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz